Wczoraj zrobiliśmy naszej małej imprezkę urodzinową....byli goście ( ponad 30 osób) rodzina i nasi najlepsi przyjaciele...a gościem wieczoru był Klaun...czyli ciiiiii tu tajemnica moja przyjaciółka Ewelina, która za Klauna ostatnio robi na etacie...:)) Ewelinka jest przedszkolanką i genialnie rozbawiła naszych najmłodszych gości jaki i całą resztę "starszaków" Był pociąg, chusteczka haftowana i wiele innych zabaw....zobaczcie sami...
Nawet mały 7-miesięczny Ksawery strasznie się cieszył na widok Klauna...
Dzieci były zachwycone, ciesze się bardzo bo o to mi chodziło...na koniec każdy został pomalowany specjalnymi pisakami do twarzy...i tu dopiero była frajda!!!:))
Imprezkę uważam za udaną....cieszę się, że ją zrobiłam mimo ogromu pracy...
Pozdrawiam:)) Miłej niedzieli moje drogie...uciekam odpoczywać...Mała po wczorajszych ekscesach śpi już trzecią godzinę...
jaka super fajna impreza urodzinowa:P
OdpowiedzUsuńNo to ubaw byl po pachy i tak powinno byc...........buziaki:P
tak ubaw był niezły:)!
UsuńO jejku super, pomysł rewelacyjny;)
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj Kochana, odpoczynek często jest na wagę złota;)
Pozdrawiam cieplutko
oj tak odpoczynek to fajna sprawa:)
UsuńO! musiało byc super- świetny pomysł. Alez impreza- to normalnie mały slub!
OdpowiedzUsuńoj tak mały slub!!:) masakra ale jak sie ma tak dużą rodzine to co począć? tylko się cieszyć bo zawsze jest wesoło:)
Usuńbardzo fajny pomysł! najwazniejsze, że dziecięce buźki były takie uśmiechnięte!
OdpowiedzUsuńoj bardzo były uśmiechnięte:) a to było najważniejsze:)
Usuńwidzę, że szaleństwo pełną parą! Ewelinka dała radę, bo dzieci na pewno jej nie rozpoznały:) a tort...czyżby samodzielnie czy tym razem ciocia wykleiła???buziaki dla jubilatki
OdpowiedzUsuńtak Ewelinka dała radę!!!:) a tort oczywiście samodzielny:)
Usuń