Tu narazie jest ściernisko....
Ale machina ruszyła...podjeliśmy decyzję budujemy dom!!!!:))
Plany były już od dawna...ale podjęcie decyzji cały czas odkładaliśmy....a bo to a bo tamto...i tak się teraz jakoś sprawy poukładały, że podjęcie decyzji poszło gładko...tzn. mamy wiele obaw czy damy radę i jak to będzie bo przecież budowa domu to ogromne koszty! ale małymi kroczkami może jakoś damy radę..:)) Działkę mamy tzn. kawał pola ponad 1h...naszczęście jest część budowlana i sprawy w UG poszły łatwo...teraz wybór projektu i geodeta...i od tygodnia mamy już metlik w głowie siedzimy tylko w katalogach z projektami...sprawę mamy utrudnioną ponieważ dom musi być w połowie podpiwniczony z racji pochyłości terenu...z jednej strony dobrze bo tam sobie zrobimy garaż i kotłownię...ale z drugiej strony koszt budowy wzrasta z znaczny sposób...jesteśmy teraz rozdarci między dwoma projektami, które i tak trzeba jeszcze troszkę przerobić czyli dorysować piwnice...
tym:
a tym: ( tutaj zamiast garażu byłby dodatkowy pokój a garaż byłby w piwnicach oraz zlikwidowalibyśmy dwie jaskółki u góry)
Chcemy prosty niezbyt skomplikowany dom...bez wykuszy...wieżyczek...o prostej bryle...swój...własny...
Mam nadzieję, że damy radę....trzymajcie kciuki!!!:))