sobota, 15 września 2012

Poczuć zapach lawendy...

W końcu miałam okazję poczuć zapach lawendy...wstyd się przyznać ale nie wiedziałam jak pachnie....a teraz mogę ją wąchać do woli...choć zapach nie przypadł mi do gustu...Ystin miała rację określając go "toaletowym"...

A to wszystko dzięki Ystin , która przysłałam mi dwa bukieciki lawendy...jeden ususzony a drugi prawdziwy
do samodzielnego ususzenia...a i jeszcze dostałam ususzone kwiatki lawendy w woreczku, które mają bardzo intensywny zapach....

Kochana sprawiłaś mi ogromną przyjemność i radość....DZIĘKUJE CI BARDZO !!!



Lawenda już znalazła swoje miejsce w mojej lawendowej kuchni...obok woreczka od Ani...( o woreczkach w następnym poście )



Miłego dnia....

11 komentarzy:

  1. A no własnie to jest to ze lawenda ma bardzo specyficzny zapach, ale mi się miło kojarzy:)sliczny woreczek masz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj wspaniała...ja własnie mam ten problem, że zachwycam się nią, a nie miałam okazji poczuć;( Szczęściara;)
    Buziaki;*

    OdpowiedzUsuń
  3. lawenda ma niesamowity kolor i zapach,a ja sie przyznaje ze dopiero w tym roku przekonalam sie jaka jest naprawde,wczesniej wciaz kojazyla mi sie z zapachami do szafy:P

    OdpowiedzUsuń
  4. wygląda super a co do zapachu to...na pewno mole jej nie lubią więc jednych nieproszonych lokatorów masz na pewno z grzywki:)pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
  5. wiem jak lawenda potrfi zachwycić, pewnie każda z nas to wie:) Grodziu gdzie nabyas taki cudny wieszaczek lub półeczkę? bardzo mi się podoba!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w empiku za 8 zł:) albo i taniej nie pamiętam dokładnie:)

      Usuń
  6. Jestem , Grodziu i rozglądam się z prawdziwą przyjemnością. Może i kraniec świata, ale jaki piękny:)) Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  7. cieszę się, ze miałam swój malutki udział w dekoracji Twojego domu!
    a na wiosne kup kilka krazczków ( tylko nie kwitnących!!) i posadź w ogrodzie, wskazówki jak to zrobic już podawałam, ale jakby co służe pomocą...

    OdpowiedzUsuń