niedziela, 28 października 2012

Gość wieczoru - Klaun...

Wczoraj zrobiliśmy naszej małej imprezkę urodzinową....byli goście ( ponad 30 osób) rodzina i nasi najlepsi przyjaciele...a gościem wieczoru był Klaun...czyli ciiiiii tu tajemnica moja przyjaciółka Ewelina, która za Klauna ostatnio robi na etacie...:)) Ewelinka jest przedszkolanką i genialnie rozbawiła naszych najmłodszych gości jaki i całą resztę "starszaków" Był pociąg, chusteczka haftowana i wiele innych zabaw....zobaczcie sami...
 
 
 
Nawet mały 7-miesięczny Ksawery strasznie się cieszył na widok Klauna...




 

Dzieci były zachwycone, ciesze się bardzo bo o to mi chodziło...na koniec każdy został pomalowany specjalnymi pisakami do twarzy...i tu dopiero była frajda!!!:)) 
 

Imprezkę uważam za udaną....cieszę się, że ją zrobiłam mimo ogromu pracy...
Pozdrawiam:)) Miłej niedzieli moje drogie...uciekam odpoczywać...Mała po wczorajszych ekscesach śpi już trzecią godzinę...

10 komentarzy:

  1. jaka super fajna impreza urodzinowa:P
    No to ubaw byl po pachy i tak powinno byc...........buziaki:P

    OdpowiedzUsuń
  2. O jejku super, pomysł rewelacyjny;)
    Odpoczywaj Kochana, odpoczynek często jest na wagę złota;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. O! musiało byc super- świetny pomysł. Alez impreza- to normalnie mały slub!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak mały slub!!:) masakra ale jak sie ma tak dużą rodzine to co począć? tylko się cieszyć bo zawsze jest wesoło:)

      Usuń
  4. bardzo fajny pomysł! najwazniejsze, że dziecięce buźki były takie uśmiechnięte!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj bardzo były uśmiechnięte:) a to było najważniejsze:)

      Usuń
  5. widzę, że szaleństwo pełną parą! Ewelinka dała radę, bo dzieci na pewno jej nie rozpoznały:) a tort...czyżby samodzielnie czy tym razem ciocia wykleiła???buziaki dla jubilatki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak Ewelinka dała radę!!!:) a tort oczywiście samodzielny:)

      Usuń